Bez tytułu
Magic w końcówce grali bez Cartera (miał sześć fauli), w ważnych momentach trafiali inni. Howard dobił niecelny rzut Nelsona potężnym wsadem, a trójkę z nieprawdopodobnej pozycji trafił Mickael Pietrus. Bobcats strat nie byli już w stanie odrobić. Pięć minut przed końcem za trzy trafił Raymond Felton, po chwili wykorzystał dwa rzuty wolne i drużyna z Charlotte doszła na cztery punkty(83:79). Na mniej się nie zbliżyli.